Św. Maksymilian już wiedział kto dokona zwycięstwa nad złem i szatanem. Wiedział od tej pory, że dokona tego Niepokalana, czyli całkowicie wolna od grzechu od samego początku swego istnienia Matka Boża.
Motywy
Rok 1917 był rokiem jubileuszowym - 400 lat od reformacji, 200 lat od powstania masonerii; jubileusz śmierci Giordano Bruna, skazanego na śmierć przez inkwizycję; rok wybuchu rewolucji radzieckiej, skierowanej także przeciw Kościołowi. Masoni byli pewni zwycięstwa swoich idei. Wiele lóż ukazało swoje prawdziwe oblicze i nienawiść do Kościoła. W Rzymie masoneria przeszła pod oknami Watykanu manifestując swój kult szatana oraz swą nienawiść do papieża i Kościoła.
Św. Maksymilian widział to wszystko na własne oczy i nie mógł obok tego przejść obojętnie. Czuł potrzebę uczynienia czegoś w obronie Kościoła. Nie wiedział w jaki sposób ma tego dokonać. Nie musiał jednak długo czekać. Wystarczyło, że jego bystry umysł skojarzył dwie rzeczy: nadzwyczajne nawrócenie zaciętego wroga Kościoła, żyda Ratisbonne’a oraz zwycięstwo bł. Jana Dunsa Szkota w polemice z przeciwnikami Niepokalanego Poczęcia. Obydwa te wydarzenia łączą się z interwencją Najświętszej Maryi Panny. Żyd Alfons Ratisbonne nawrócił się za pośrednictwem Cudownego Medalika. Zaś bł. Jan Duns Szkot pokonał wszystkich wybitnych teologów w dyskusji na temat Niepokalanego Poczęcia dzięki ufnej modlitwie skierowanej do Maryi: "Dozwól mi chwalić Cię, o Panno Przenajświętsza. I daj mi moc przeciwko nieprzyjaciołom Twoim". A gdy wychodził zwycięsko z sali dyskusji bł. Jan Duns Szkot wykrzyknął: "Oto wszystkie herezje samaś zniszczyła na całym świecie!"
Św. Maksymilian już wiedział kto dokona zwycięstwa nad złem i szatanem. Wiedział od tej pory, że dokona tego Niepokalana, czyli całkowicie wolna od grzechu od samego początku swego istnienia Matka Boża.
Zastanawiał się tylko jak Ona tego dokona? W jaki sposób Ona "zmiażdży głowę węża" i wyrwie biednych grzeszników z tej okropnej niewoli grzechu? Zauważył, że potrzebuje Ona naszych rąk. Ale nie dlatego potrzebuje, że bez nas by nie mogła niczego dokonać. Ona chce, byśmy i my cieszyli się z dokonanych dobrych uczynków, a przez to byśmy i my mogli otrzymać za pełnione dobro obfite łaski i osiągnąć szczęście życia z Chrystusem. Bo, myślał św. Maksymilian, tak jak przez Cudowny Medalik Maryja nawróciła Żyda Ratisbonne’a, i jak przez bł. Jana Dunsa Szkota pokonała przeciwników Niepokalanego Poczęcia, tak chce i dzisiaj posłużyć się nami do przywrócenia Panu Bogu nieszczęśliwych grzeszników.
Tak myśląc i rozważając św. Maksymilian, zapytawszy się wcześniej swojego spowiednika, by upewnić się, że jego myśl pochodzi od Boga, wraz z grupą sześciu współbraci 16 października 1917 r. oddali się całkowicie Niepokalanej, zawiesili na szyi Jej Cudowne Medaliki i założyli Rycerstwo Niepokalanej.
Wiedział bowiem, że człowiek jest słaby, a szatan przebiegły. Dlatego walki z szatanem nie może prowadzić człowiek nawet najbardziej genialny; jedynie Niepokalana otrzymała obietnicę zmiażdżenia głowy węża. Ona jest w niebie. Dlatego poszukuje dusz, które by się Jej całkowicie poświęciły, aby się stać w Jej rękach narzędziem do sparaliżowania szatana i rozszerzenia królestwa Bożego.
niepokalanow.pl/rycerstwo-niepokalanej